środa, 16 stycznia 2013

Piękno prostoty

 "Nie mam wątpliwości, że majestat i piękno świata drzemią w każdej jego drobinie (...). Nie mam wątpliwości, że w drobiazgach, owadach, prostych ludziach, niewolnikach, karłach, chwastach, odpadach i śmiechach kryje się znacznie więcej, niż przypuszczałem (...)." Whitman

Gdy byłam jeszcze dzieckiem lubiłam wstawać wcześnie rano, przed wszystkimi domownikami. Parzyłam wtedy herbatę, siadałam przy stole w kuchni i rozkoszowałam się ciszą. Z zachwytem patrzyłam jak światło poranka maluje w pomieszczeniu długie cienie. Wtedy nawet najprostsze, najbardziej banalne przedmioty codziennego użytku stawały się takie PIĘKNE...

Teraz, po latach wracam do tych obrazów, wyrywam je z pamięci i utrwalam na negatywach.









7 komentarzy:

  1. Noooo podoba mnie się ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To niesamowite, że tak proste rzeczy są tak uspokajające :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesujące te negatywy.

    Za komplementy na moim blogu nie odpowiem kobiecym: "no coś Ty" tylko powiem: "Dziękuję!".
    Kogoś konkretnego mam pozdrowić z tego Torunia ?:P

    OdpowiedzUsuń
  4. piekne sa te swiatlocienie twoje, maja wsobie cos co najpewniej bedzie kazalo mi tutaj wrocic

    OdpowiedzUsuń